Teatr Pierro z Rudy Śląskiej ma 15 lat. Jubileusz świętowano w Domu Kultury

Ania jest jak mgła - niby jest, a jednak nie można jej złapać - powtarzano w żartobliwy sposób o Annie Morajko - założycielce teartu.

Spotkanie przybrało formę sympatycznego benefisu, podczas którego zaproszeni goście dzielili się swoimi anegdotami i wspomnieniami dotyczącymi pracy z Pierro oraz jego opiekunami - Anną Morajko i Grzegorzem Dudziakiem.

Niejednokrotnie wspominano o ciągłej pracy pani Anny z młodzieżą, o jej bezgranicznym oddaniu i poświęceniu się temu co tworzy, zaś absolwenci dziękowali byłym opiekunom za przekazaną pasję, nazywając ich przy tym - matką i ojcem. Nie zabrakło również wspólnego odśpiewania „sto lat” przy akordeonowym akompaniamencie rudzkich radnych.

- My mówimy, że powietrzem w naszym teatrze zupełnie inaczej się oddycha… i to jest najkrótszy, a najpełniejszy opis - podkreśla dziewiętnastoletnia Roksana związana z Amatorskim Teatrem Pierro.

Grupa istnieje od 1997 roku, początkowo przy Szkole Podstawowej nr 16, zaś od prawie 6 lat przy wireckim ZSP nr II im. Gustawa Morcinka. Teatr ma na swoim koncie ponad 300 nagród zdobytych w mieście, województwie oraz na arenie międzynarodowej, liczne wyjazdy oraz premiery

– „Mały Książę w poszukiwaniu świata”, „Sen nocy letniej”, czy „Historia błękitnego pióra, czyli jak było zanim ludzie znaleźli złoto...”.

Corocznie absolwenci Teatru Pierro mają okazję spotkać się na tradycyjnych już uroczystościach - Koncercie Jesiennym, Artystycznym Spotkaniu Opłatkowym oraz podsumowującej ubiegły rok Gali Złotych „Pierrotów”.

W najbliższym czasie artystów Pierro będzie można zobaczyć podczas przedstawienia jasełkowego wystawianego w bielszowickim Domu Kultury, które odbędzie się 16 grudnia o godzinie 16.

Ponadto podczas Rudzkiego Kiermaszu Świątecznego organizowanego na placu Jana Pawła II, 15 grudnia będzie można obejrzeć program świąteczny w wykonaniu klasy regionalnej ZSO nr II oraz zespołu „Tea Time”.