Halemba: Stare targowisko zostanie zrównane z ziemią. Powstanie nowe, dużo ładniejsze [WIZUALIZACJE]

Targ w Halembie jest nie tylko brzydki, ale też niebezpieczny dla klientów. W takiej sytuacji targowisko należałoby albo zrównać z ziemią, albo gruntownie wyremontować. Sebastian Nowak, zarządca obiektu, postanowił wybrać tę trudniejszą drogę.

Targowisko w Halembie to działka i grunt należący do gminy Ruda Śląska. Ostatni przetarg na dzierżawę terenu zorganizowano rok temu, na okres dziewięciu lat.

- Udało mi się ten przetarg wygrać i od roku zarządzam targowiskiem w Halembie. Umowa ma się skończyć w 2023 roku. Ponieważ będę zarządzał targiem przez tak długi okres, stwierdziłem, że zrobienie nowego targowiska może się wszystkim opłacić - mówi Sebastian Nowak.

Pan Sebastian zarządza targowiskami przy ul. Solidarności w Halembie, a także targiem przy ul. Markowej w Nowym Bytomiu. Z targiem w Halembie ma związane ambitne plany, które są już w zaawansowanym stadium. Obiekt ma zostać kompleksowo zmodernizowany - na wybrukowanej nawierzchni pojawią się ujednolicone kioski.

- Wykonawców do budowy nowego targowiska zgłosiło się 12, z czego my wybraliśmy trzy najciekawsze oferty i jesteśmy umówieni na dalsze rozmowy. Musimy podociągać szczegóły i detale - mówi Nowak. Jak dodaje, czas realizacji ma duże znacznie. Nowe targowisko ma być gotowe już do końca lutego 2016 roku. Data jest zresztą nieprzypadkowa.

- Długo zajmowałem się handlem, dlatego wiem, że w sezonie budowa targu byłaby nierozważna dla mnie, bo dużo bym na tym stracił, jak i negatywna dla ludzi tutaj handlujących, którym odebrałbym źródło utrzymania. W styczniu i lutym jest najmniejszy ruch, niektórzy nawet zamykają targowiska na ten okres. Dlatego wtedy chcemy przeprowadzić modernizację - tłumaczy zarządca.

Jak będzie wyglądał nowy targ? Przede wszystkim powstanie 28 nowych kiosków. Mają być wykonane w wysokim standardzie, aby targowisko było ucywilizowane i cieszyło oko klientów. W przeciwieństwie do tego co jest obecnie, w nowych kioskach będzie prąd, woda i kanalizacja. Układ pomiarowy i moc zostały już przystosowane do tego, aby prądu wystarczyło dla każdego. Targowisko będzie też zamykane na noc, będzie całodobowa ochrona i kamery monitoringu. - W 2017 roku planujemy wybudować dodatkowe zadaszenie nad kioskami. Na razie tego nie robimy, żeby nie przeciągać budowy. Myślimy też o darmowym wi-fi - dodaje Nowak.

Większość kiosków będzie miała powierzchnię 9 m kw. Będą też kioski o powierzchni 13.5 i 18 m kw. Największy kiosk będzie miał natomiast 36 m kw. - Zainteresowanie jest duże, obecnie 25 kiosków jest już zarezerwowanych, większość jest już opłacona kaucją gwarancyjną - tłumaczy zarządca.

Oprócz kiosków, na wybrukowanym placu powstanie także wolna przestrzeń, gdzie ludzie będą mogli prowadzić handel poza kioskami. Wstępne prace mają się rozpocząć już we wrześniu - będzie to wybrukowanie terenu przy budynku tzw. okrąglaka, gdzie znajdują się toalety.

Nowe targowisko będzie miało także wytyczone ścisłe godziny pracy - od 7 do 15 wszystkie kioski będą otwarte. Jeśli ktoś będzie chciał handlować dłużej, również będzie miał taką możliwość.

Nie da się ukryć, że modernizację targowiska wymusił także dotychczasowy stan obiektu, który jest fatalny.
- Niedługo po przejęciu targowiska w Halembie odezwała się do mnie straż miejska, która była zainteresowana statusem prawnym tego obiektu. Powiedziano mi, że kioski znajdujące się na targu stoją nielegalnie i jako zarządca powinienem coś z tym zrobić - przyznaje Nowak.

Pan Sebastian całą inwestycję finansuje z własnej kieszeni. Przewidywany koszt całkowity wyniesie 700-800 tys. zł. Razem z kioskami, mediami i wymianą całej płyty głównej targowiska. Zarządca jest przekonany, że to inwestycja bardzo potrzebna i nie chodzi tu wyłącznie o własne interesy.

- Moja rodzina od zawsze utrzymywała się z handlu na targowiskach, dlatego tym bardziej chcę, żeby nadal była taka możliwość handlu, zarówno dla nich, jak i dla innych. Dzięki samym tylko targom w Halembie i Nowym Bytomiu utrzymuje się około 400 osób. Na niektórych stanowiskach pracuje nawet po 8 osób - tłumaczy zarządca.

- Chcę, żeby targ działał sensownie i przyszłościowo, jak również chcę podnieść ludziom standardy, usystematyzować to miejsce. Robię to także z własnej potrzeby. Widzę, że klienci często narzekają na złe warunki. Chcę wyjść naprzeciw klientom, zapewnić im wyższy standard, nie dać się stłamsić marketom. Chcemy, żeby te miejsca miały przyszłość, bo do niedawna było tylko gorzej - dodaje.

Pozostaje więc życzyć powodzenia i czekać na efekty. Koniec lutego to najpóźniejszy termin, w którym ma zakończyć się modernizacja targu w Halembie. Dzięki temu od początku marca na nowym targu rozpocznie się handel.

Targowisko w obecnej formie będzie funkcjonowało jeszcze do świąt. Z końcem 2015 roku obiekt zostanie zamknięty i ruszą przygotowania placu pod nową zabudowę.