- Dlaczego tu jestem? Namówił mnie kolega. On nie przyszedł, a ja tak. Niech żałuje! – twierdzi Krzysztof Apostel z Wirku, który wziął udział w Drugim Śląskim Przystanku PaT.
W corocznej imprezie profilaktycznej uczestniczyli młodzi ludzie z całego regionu. Większość z nich tego dnia nie zapomni do końca życia, bo jak przyznaje Monika , jedna z uczestniczek – magia całej imprezy polega właśnie na tym, że na początku nikogo się nie zna, a pod koniec dnia wszyscy czują się jak jedna wielka rodzina.
Jak bawili się uczestnicy Drugiego Śląskiego Przystanku Pat? Jaka jest idea całej imprezy? Z czym zmierzyli sie jej uczestnicy? Przeczytacie w kolejnym, piątkowym dodatku "Ruda Śląska" do Dziennika Zachodniego!
A na razie - uchylimy przed Wam rąbka tajemnic, czyli galerię zdjęć z tej niezwykłej imprezy.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?