Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruda Śląska: Stokrotka szuka domu

Magdalena Mikrut-Majeranek
Stokrotka to przemiła suczka. Niestety, nie dane jej było znalezienie domu i kochającej ją rodziny, choć była adoptowana już trzy razy, a ostatni właściciele chcieli nawet ją uśpić.

- Ta psinka ma pecha - napisali na facebook'owym profilu schroniska TOZ Fauna w Rudzie Śląskiej jego pracownicy. Jej trzecia adopcja trwała zaledwie tydzień. Psinka została skazana na samotność i przebywanie w schronisku.

Stokrotka została adoptowana jako szczeniak. Schronisko opuściła zdrowa i zaszczepiona. Niestety, po ośmiu latach wróciła. Jej ówcześni właściciele przynieśli także książeczkę zdrowia. Pustą. Przez osiem lat nikt jej nie szczepił, ani nie odrobaczał. - Może nie była głodna, bita, ale była zaniedbana - piszą pracownicy schroniska w mediach społecznościowych. - Po kilku tygodniach znalazła kochający dom, który chyba jako pierwszy dał jej miłość, ale doszło do silnej alergii dziecka. I Stokrotka znów wylądowała w schronisku - czytany na profilu Schroniska TOZ Fauna. To był kolejny cios dla suczki. Znowu wróciła do schroniska.

Pewnego dnia pojawiła się nowa rodzina, która postanowiła przygarnąć starszego już psiaka. Pracownicy schroniska bardzo się ucieszyli na wieść, że Stokrotka na stare lata znajdzie ciepły kąt i kochających ją ludzi. Jednakże nie było jej to dane. Po kilku dniach rodzina zadzwoniła do schroniska, informując, że suczka nie najlepiej czuje się wśród dzieci, a dodatkowo załatwia się w domu. Przyznali także, że nie jest to zapalenie pęcherza, ponieważ skonsultowali to z weterynarzem. Do tej pory podobnych problemów nie stwierdzono. Tym większe było zdziwienie pracowników schroniska.

- Poprosiłam aby ją przywieźli do schroniska. I przyjechała z wyprawką, którą jej daliśmy i tanią marketową karmą - przyznaje przedstawiciel schroniska i dodaje, że rodzina planowała uśpić suczkę, ale eutanazja kosztuje 120 zł, a to za duży koszt. - Słów mi brakło. Siedzę i ryczę, no i gdyby te 120 zł nie było zbyt dużym kosztem, już by Cię nie było. Obiecuję sobie i Tobie, że znajdę Ci taki dom w którym nikt Cię nie uśpi za te 120 zł, tylko będzie Cię kochał i leczył jeżeli będziesz tego wymagała - napisano na facebookowym profilu schroniska.

Czy Stokrotka znajdzie w końcu kochający dom? Nie należy tracić nadziei.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto