Rynek w Rudzie Śląskiej zamiera - oceniają architekci

Zamknąć część ulicy Niedurnego, rozbudować rynek w Rudzie Śląskiej aż po kamienice przy Placu Jana Pawła II, a może ustawić tam pawilony? Mijają trzy lata od przebudowy centralnego placu w Nowym Bytomiu. Niektórzy kąśliwie nazywają go drugim po Warszawie Placem Defilad. Pytamy kolejnych architektów, związanych z Ruda Śląską o to, co zrobić, by rudzki rynek tętnił życiem.

Rynek w Rudzie Śląskiej zamiera. Tak oceniają go architekci

Robert Konieczny, jeden z najlepszych architektów młodego pokolenia, przez dziewięć lat mieszkał w Kochłowicach. Podkreśla, że rynek w Rudzie Śląskiej prawdopodobnie nigdy nie będzie miał takiego klimatu, jaki jest na przykład w Gliwicach.

- Tam jest sporo młodych osób, studentów, którzy sprawiają, że życie na rynku kwitnie - wyjaśnia Robert Konieczny. - Patrząc dalej - w Krakowie, czy Wrocławiu - te miasta żyją nocą. Natomiast my, Ślązacy mamy specyficzną mentalność. Raczej zamykamy się w domu, niż imprezujemy.

Architekci oceniają rynek w Rudzie Śląskiej. Internauci dyskutują CZYTAJCIE

Studentów u nas, jak na lekarstwo, bo jedynie z kochłowickiego AGH i WSNS w Orzegowie. Może więc przebudować rynek w Rudzie Śląskiej, by m.in. było więcej cienia.

- Jeszcze lepsza fontanna, czy inne poprawki niczego nie zmienią - uważa Konieczny. - Trzeba zastanowić się nad tym, jak wygenerować przestrzeń, która będzie skupiała mieszkańców.

Rynek w Rudzie Śląskiej, jak Mariacka w Katowicach. Zróbmy burzę mózgów!

Rynek w Rudzie Śląskiej można porównać do Mariackiej w Katowicach. Przy tej ulicy także znajduje się kościół. I tak, jak u nas otwartą przestrzeń przerywa ulica Niedurnego, tak tam - ul. Francuska.

- Katowice bardzo dobrze wypromowały się pod tym względem. Być może udałoby się to powtórzyć w Rudzie Śląskiej - sugeruje pan Robert.

Jednak nie tylko charakter centralnego miejsca łączy Rudę Śląska z Katowicami. Robert Konieczny porównuje ulicę Niedurnego w naszym mieście z katowicką ulicą Kościuszki. Jak sprawdzaliśmy niedawno przy głównej ulicy w centrum miasta znajduje się aż ok. 20 punktów bankowych i para banków. Ile restauracji i kawiarni? Jak na lekarstwo. Kolejne z nich rezygnują z działalności.

- To świadczy o wymieraniu ulicy. Tak dzieje się również w przypadku ul. Kościuszki w Katowicach. Życie w centrum Rudy Śląskiej także zaczyna zamierać ok. godz. 16-17 . - Naprawdę przydałaby się burza mózgów. Debata nad tym, jak ożywić rynek w Rudzie Śląskiej.