40-latka z Bytomia handlowała podrobionymi ubraniami targowisku w Rudzie Śląskiej. Sprzedaż "podróbek" przerwali policjanci

Nie tylko oszukiwała klientów, ale przede wszystkim - choć nie dosłownie - okradała czołowych producentów odzieży, sprzedając ubrania, będące ich podróbkami, 40-letnia mieszkanka Bytomia. Kobieta handlowała nimi na targu w Rudzie Śląskiej. Jej szwindel wykryli mundurowi rudzkiej komendy, zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej.

- Policjanci uzyskali informację, że przy jednym ze straganów na terenie targowiska w Rudzie Śląskiej-Wirku oferowany jest do sprzedaży towar z podrobionymi znakami towarowymi - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy KMP w Rudzie Śląskiej.

Stróże prawa postanowili to sprawdzić. I jak się okazało, informacja, która do nich dotarła była prawdziwa. - W trakcie kontroli mundurowi znaleźli "lewą" odzież, która posiadała znaki towarowe zastrzeżone dla kilku znanych firm produkujących odzież - przekazuje asp. szt. Arkadiusz Ciozak.

Nie wiadomo, jak długo trwał przestępczy proceder, za którym stoi 40-letnia bytomianka. Jak na razie nieoszacowane są również straty, które w jego wyniku ponieśli producenci oryginałów ubrań, pod które starała się nomen omen podszyć kobieta.

- Łączna suma strat zostanie oszacowana przez przedstawiciela producentów - wskazuje oficer prasowy rudzkiej policji, dodając, że ma to nastąpić już wkrótce.

Jak dotąd bez odpowiedzi pozostaje również pytanie, jaką skalę miało przestępstwo kobiety. Wiadomo natomiast, że przy okazji zatrzymania 40-latki, mundurowi zabezpieczyli na jej straganie blisko 200 podrobionych ubrań.

Bytomianka usłyszała już zarzut wprowadzenia do obrotu podrobionych towarów. Teraz musi się ona liczyć z konsekwencjami swojego postępowania. Grozi jej kara finansowa - grzywny - a nawet dwuletni pobyt w więzieniu.