Pijana urzędniczka USC udzieliła trzech ślubów
Była godzina 12. Na dziwne zachowanie urzędniczki zwrócił uwagę jeden z uczestników ślubu, który zadzwonił na policję. - Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 12.20. Osoba, która skontaktowała się z policją, miała podejrzenie, że urzędnik może być pod wpływem alkoholu - mówi mł. asp. Arkadiusz Ciozak, rzecznik komendy policji w Rudzie Śląskiej.
Na miejsce przyjechał patrol policji z wydziału ruchu drogowego. Po przebadaniu alkoma-tem urzędniczki, okazało się, że jest kompletnie pijana. - Badanie wykazało ponad 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W związku z zaistniałą sytuacją poinformowaliśmy Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rudzie Śląskiej, aby wyznaczono pracownika, który przejmie czynności służbowe pani urzędnik - relacjonuje Ciozak.
Jak udało nam się ustalić, urzędniczka była tego dnia w pracy od godz. 8. W tym czasie zdążyła udzielić trzech ślubów. Na sobotę były zaplanowane jeszcze cztery kolejne ceremonie, ale w nich pijana urzędniczka nie brała już udziału, lecz osoba wyznaczona na zastępstwo.
Śluby, których udzieliła w minioną sobotę wicenaczelnik rudzkiego USC, nie zostały unieważnione. - Ze wstępnych analiz wynika, że doszło do zawarcia wszystkich ślubów, które były udzielane w tym dniu - potwierdza Krzysztof Piecha, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji UM.
Jak dodaje Ciozak, 50-letnia urzędniczka została zwolniona do domu. Policjanci podjęli natomiast dalsze czynności polegające na przygotowaniu wniosku do sądu o jej ukaranie. To właśnie sąd zadecyduje, jaka będzie kara dla pijanej urzędniczki USC. W świetle prawa, zdarzenie to jest traktowanie jako wykroczenie, a nie przestępstwo, dlatego policja nie kierowała wniosku w tej sprawie do prokuratury.
Za wykonywanie czynności zawodowych pod wpływem alkoholu kodeks wykroczeń przewiduje grzywnę w wysokości do 5 tys. złotych.
Jak się dowiedzieliśmy, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Rudzie Śląskiej przebywa na urlopie. Urząd Miasta zapewnia, że zastępczyni, która była pod wpływem alkoholu, została zawieszona w wykonywaniu obowiązków. Prawo do udzielania ślubów posiada jeszcze druga zastępczyni naczelnik USC.
Teraz magistrat na czele z prezydent Rudy Śląskiej Grażyną Dziedzic, jako pracodawca 50-letniej urzędniczki, zadecyduje o tym, czy kobieta straci stanowisko czy nie. Ze wstępnych wypowiedzi przedstawicieli Urzędu Miasta wynika jednak, że wicenaczelnik USC pożegna się ze swoim stanowiskiem.
- Wobec osoby, która w minioną sobotę pod wpływem alkoholu udzielała ślubów w Urzędzie Stanu Cywilnego w Rudzie Śląskiej zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne - mówi Krzysztof Piecha. - Jest nam bardzo przykro z powodu zaistniałej sytuacji. W tej sprawie nie będzie żadnej taryfy ulgowej - zapowiada Piecha.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?