Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruda Śląska: Reklamy szpecą miasto? Sprawdzamy to. Czekamy na Wasze zgłoszenia

Joanna Oreł
Zasłaniają budynki, są nachalne i szpecą miasto. Chodzi oczywiście o reklamy. DZ od kilku tygodni prowadzi akcję "Wyrzućmy z miast szpetne szyldy". Sprawdziliśmy, czy psują one przestrzeń także w Rudzie Śląskiej

Jeszcze jakiś czas temu budynki przy ul. Niedurnego 30 oraz przy Placu Jana Pawła II 2 w Nowym Bytomiu były przysłonięte przez szyldy, znajdujących się tam firm oraz instytucji.

Teraz elewacje zostały odsłonięte, a zamiast reklam, pojawiły się tabliczki informacyjne. Ruda Śląska stara się walczyć z szyldami, które szpecą miasto. Czy można mówić o sukcesie?

Pani Krystyna od lat mieszka przy ul. Niedurnego w Nowym Bytomiu. Gdy jakiś czas temu, tuż obok jej mieszkania, na ścianie budynku przy ul. Niedurnego 44 zawieszono olbrzymią reklamę jednego z oddziałów bankowych, rudzianka nie ukrywała poirytowania tym faktem.

- Ja rozumiem, że trzeba walczyć o klienta, ale po pierwsze - uważam, że banków i ich szyldów mamy już w centrum wystarczająco dużo - uważa kobieta. - Poza tym, wolę oglądać odnowione budynki niż reklamy.

To jeden z niechlubnych wyjątków w naszym mieście. Niektórymi z nich władze już się zajęły.

- W chwili obecnej, sukcesywnie porządkujemy kwestie eksponowania szyldów reklamowych na elewacjach budynków, czego przykładem może być budynek przy ul. Niedurnego 30 lub budynek przy pl. Jana Pawła II 2 na których zastąpiono szyldy firm i instytucji mieszczących się na wyższych kondygnacjach budynków systemem jednakowych tabliczek informacyjnych, co nie powoduje oszpecenia elewacji - wyjaśnia prezydent Rudy Śląskiej, Grażyna Dziedzic.

Ponadto, w naszym mieście od 2006 roku wprowadzono zakaz umieszczania reklam większych niż 2 metry kw., które mogłyby przysłaniać zabytkowe obiekty.

Zabroniono też umieszczania szyldów na pomnikach oraz 20 metrów od nich, a także m.in. na latarniach, czy budynkach w tzw. ciągach komunikacyjnych.

Natomiast tzw. stacze reklamowe nie mogą przeszkadzać pieszym i rowerzystom, ograniczać widoczności na skrzyżowaniach, a także przysłaniać znaków i sygnałów drogowych. Miasto nie ma jednak wpływu na wszystkie budynki w mieście.

- W przypadku obiektów prywatnych szczególnie poza strefami ochrony konserwatorskiej przepisy prawa ograniczają ingerencję miasta w sposób kształtowania plastycznego danego budynku, miasto nie ma wpływu na ilość i jakość montowanych na elewacjach szyldów - podkreśla prezydent Dziedzic.

My nie jesteśmy przeciwni reklamom. Chcemy jednak walczyć z tymi, które psują wizerunek miasta. O nich właśnie będziemy pisali przez kolejne tygodnie.

Łukasz Urbańczyk, miejski konserwator zabytków mówi o reklamowym chaosie w Nowym Bytomiu

Dobrym przykładem ilustrującym istniejący bałagan reklamowy oraz działania miasta jest ulica Czarnoleśna po stronie nieparzystej.

Początkowe budynki tej pierzei (1, 3, 5, 7) są obiektami prywatnymi dosyć zaśmieconymi reklamami od wielu lat, a w kolejnych budynkach o numerach 9, 11, 13, 15 zostały wyremontowane elewacje i zostały uporządkowane szyldy reklamowe.

Staramy się uporządkować ten rejon, niektóre z zaśmieconych kamienic posiadają już zatwierdzone, ale jeszcze nie wykonane projekty przywracające elewacje do należytego stanu.

Mam nadzieje, że tak jak to się stało z budynkami o dalszych numerach początek tej ulicy również zostanie naprawiony.

Gdzie w mieście można natknąć się na szpetne reklamy? Które z nich denerwują Was najbardziej? Będziemy interweniowali w tej sprawie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto