Był to jedyny samochód chłodnia jakim dysponują, jego kradzież sparaliżowała pracę ŚBŻ.
Jan Szczęśniewski prezes Banku Żywności całą sprawą jest oburzony. - To tak jakby złodzieje ukradli karetkę lub wóz policyjny. Przecież ten samochód służył innym ludziom do tego na jego zakup składało się wiele osób - mówi. I jak dodaje kradzież jest tym bardziej bulwersująca bo złodzieje musieli doskonale wiedzieć, że samochód należy do Banku Żywności - z każdej strony był oklejony jego symbolami.
Auto zniknęło wczoraj w nocy z parkingu przed budynkiem ŚBŻ, gdzie stało od lat. Już wczoraj pracownicy nie mieli czym pojechać po odbiór pizzy i nabiału od darczyńców. Jednak konsekwencje bezmyślność złodziei mogą być o wiele większe. Bowiem pod wielkim znakiem zapytania stoi też akcja "Podziel się posiłkiem", którą Bank Żywności planował przeprowadzić w najbliższy piątek i sobotę.
Dlatego prezes ŚBŻ zaapelował do właścicieli firm, którzy mogliby wspomóc ich w najbliższych dniach. - Nie mamy pieniędzy na nowy samochód, dlatego prosimy, by firmy, które mają możliwość przekazały nam stary samochód chłodnię lub wydzierżawiły go bezpłatnie na najbliższe dni.
Sprawców kradzieży szuka już rudzka policja. Mimo to prezes Szczęśniewski prosi każdego, kto widział coś podejrzanego o skontaktowanie się ze ŚBŻ pod numerem telefonu 32-718 32 55 lub policją. Ukradziony samochód to auto dostawcze marki Iveco o rejestracji SR35920. Po obydwu stronach ma naklejone charakterystyczne zdjęcie dziewczynki, która tuli się do chleba, wielki napis "Pomagamy całodziennie" oraz dane adresowe ŚBŻ.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
