Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szyją na dwie zmiany

Agnieszka Widera
Maszyny w bielszowickim zakładzie są nowoczesne, ciche, a  przede wszystkim, dostosowane do obsługi przez osoby niepełnosprawne
Maszyny w bielszowickim zakładzie są nowoczesne, ciche, a przede wszystkim, dostosowane do obsługi przez osoby niepełnosprawne Fot. Agnieszka Widera
Nowoczesna szwalnia mieści się w wyremontowanym i rozbudowanym budynku przy szpitalu w Bielszowicach. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze rok temu stał w tym miejscu murowany garaż. Uroczyste oficjalne otwarcie drugiego w mieście Zakładu Aktywności Zawodowej odbyło się w miniony poniedziałek.

W szwalni pracuje 27 niepełnosprawnych osób, wśród nich Jadwiga Długaj. Jest tokarzem, ale w tym męskim, jak sama przyznaje, zawodzie nigdy nie pracowała. Odkąd ma pierwszą grupę inwalidzką, pracodawcy w ogóle nie chcieli słyszeć o jej zatrudnieniu.

- Kiedy dowiedziałam się o budowie szwalni, pomyślałam, że to moja szansa na zmianę całego dotychczasowego życia. Wcześniej, w domu, na zwykłej maszynie do szycia, często robiłam różne przeróbki. Zgłosiłam się do pracy. Zmieniło się moje nastawienie do świata, jestem teraz radośniejsza - opowiada Jadwiga Długaj.

W szwalni zainstalowano dziesięć maszyn, w tym trzy owerloki, dwie maszyny specjalistyczne szyjące ozdobnymi szwami i wyszywające dziurki oraz tzw. hafciarka. Jest też stanowisko do prasowania z żelazkiem i wytwornicą pary oraz stół krojniczy.

Wszystkie urządzenia dostosowane są do pracy osób niepełnosprawnych. Działają wolniej, a sprzęgło uruchamia się łokciem lub dłonią.

- Dzięki temu maszyny mogą obsługiwać osoby, które mają problemy z nogami - tłumaczy Mariola Mgłosiek, kierowniczka szwalni.

Szwalnia rozpoczęła działalność w grudniu ubiegłego roku. Szkolenia z obsługi maszyn trwały od półtora do trzech miesięcy. Przeszli je prawie wszyscy niepełnosprawni pracownicy. Prawie, bo są też niepełnosprawni pracownicy zatrudnieni w administracji i dziale gospodarczym. Jako masażystę zatrudniono osobę niewidomą.

- Pracowałem w szkole jako nauczyciel. 6 lat temu straciłem wzrok. Z dotychczasowym zajęciem musiałem się pożegnać, ale ponieważ o kursie masażu myślałem już dużo wcześniej, postanowiłem tę wymarzoną pasję realizować. Teraz mam już na swoim koncie trochę praktyki - mówi Marek Burzyk. - W szwalni jestem codziennie. Według zaleceń lekarskich robię masaże pracownikom. Ale najważniejsze jest to, że znów jestem między ludźmi - dodaje masażysta.

Nie ma co ukrywać, że szwalnia to także firma, która musi obronić się na wolnym rynku. Wprawdzie całość wypracowanych zysków trafi do Zakładowego Funduszu Aktywności, ale najpierw trzeba zyski wypracować. Na razie reperowana jest głownie pościel szpitalna, naszywane są łaty, wzmacniane szwy. Ale powoli zaczynają pojawiać się także inne zlecenia.

- Chcemy być elastyczni. Robimy ręczniki kuchenne, serwetki. Mamy też zlecenie na 150 toreb na zakupy, a dla żłobka uszyjemy dziesięć mundurków dziecięcych- wylicza Danuta Życka, kierownik do spraw osób niepełnosprawnych w szwalni.%07- Jeśli zleceń będzie przybywało, nie wykluczamy, że przyjmiemy do pracy kolejne 10 osób i utworzymy trzecią zmianę - dodaje.

Podczas poniedziałkowego uroczystego otwarcia podkreślano, że potrzebne są kolejne takie zakłady, bo chętnych do pracy nie brakuje.

- Największe pieniądze na wspieranie rynku pracy niepełnosprawnych skierowane są na utrzymanie zakładów pracy chronionej, ale przestają się one sprawdzać. Potrzeba odważnych decyzji tak, żeby pieniądze skierować na tworzenie miejsc pracy dla osób ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności jak w tym ZAZ-ie - twierdził Marek Plura, poseł PR obecny na otwarciu szwalni.

Przypomnijmy, że Pralnia Miejska, czyli pierwszy rudzki ZAZ powstał 5 lat temu. Pracuje w nim 58 niepełnosprawnych osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto