W oku kamery

Łucja Osoś od 17 lat prowadzi sklep na parterze wieżowca przy ul. Niedurnego 38. Jej mąż gdy przyjeżdża z towarem do sklepu, parkuje auto od strony podwórka. Wcześniej zdarzały się tam bardzo często włamania, do samochodów. Odkąd Rudzka Spółdzielnia Mieszkaniowa zamontowała kamery, zniszczeń jest dużo mniej.

- Jest zdecydowanie lepiej, nikt przy autach się nie kręci. Kamery są z kilu stron budynku i jesteśmy spokojniejsi o samochód - mówią państwo Ososiowie.

Obejście ogromnego wieżowca w centrum Nowego Bytomia non stop monitoruje kilka kamer. Jedne "mają oko" na wejścia do sklepów, inne do klatek schodowych i parking. Kamery są też w budynku. W każdej z czterech klatek schodowych. Zamieszczone są na parterze i ostatnim piętrze, tak, że widać wejścia do windy.

- Dwa lata temu zdecydowaliśmy się zamontować monitoring wizyjny w tym bloku bo dochodziło tam do licznych dewastacji. Wewnątrz budynku i na zewnątrz jest w sumie szesnaście kamer. Wcześniej mieliśmy wynajęta firmę ochroniarską ale efektów nie było - twierdzi j Kołodziejski, kierownik ADM 2.

Spółdzielnia za montaż szesnastu kamer i oprogramowanie zapłaciła blisko 70 tysięcy złotych. Za to każdy z lokatorów wieżowca może zobaczyć w internecie co kamery właśnie rejestrują. Mieszkańcy jednak entuzjazmu kierownictwa administracji jakoś nie podzielają.

- Same kamery nam nie przeszkadzają, nawet się o nich zapomina. Ale więcej pożytku byłoby z domofonu i stróża - twierdzi Alicja Pendera, która na Niedurnego 38 mieszka od 35 lat.

- Czyściej jest jedynie na parterze i ostatnim piętrze a na pozostałych jak było tak jest - dodaje Ewa Winiarska z sąsiedniej klatki.- Przydałyby się kamery w windach, bo psy się tam załatwiają. Zniszczeń w klatkach też jest nadal sporo - dodaje

Kołodziejski przyznaje, że całkowicie wandalizmu nie da się wyeliminować, ale dzięki kamerom mźna ustalić sprawców.

- W czerwcu kilku młodych mężczyzn pomalowało sprayem elewację naszej administracji na ul. Pokoju. Tu też mamy kamery. Może policji uda się dzięki nagraniu ustalić kto to był - kontynuuje Kołodziejski

Nowobytomska administracja postanowiła też zamontować kamery na osiedlu przy ul. Dworaka. Tam domów i placu "pilnuje" siedem kamer. Z kolei ADM 3 zdecydował się na monitoring windy w wieżowcu przy ul. Wolności 20.

- Lokatorzy innych domów też proszą o montaż kamer . Myślimy o tym, ale na razie nie ma na to pieniędzy . Na ul. Wolności 20 na dachu są anteny i z opłat mogliśmy kupić kamery bez obciążania lokatorów i nie uszczuplając funduszu remontowego - tłumaczy Małgorzata Woszczyna, kierowniczka ADM 3.

Dla poprawy bezpieczeństwa kamery zakładają prywatni przedsiębiorcy i firmy. Na porządku dziennym są kamery bankach sklepach , na stacjach benzynowe. Coraz częściej oko kamery zastępuje stróża na parkingach czy w szkołach. Obecnie zainstalowany monitoring posiadają 32 rudzkie placówki oświatowe, w tym: 3 przedszkola, 8 szkół podstawowych, 1 zespół szkolno - przedszkolny, 8 gimnazjów, 3 zespoły szkół specjalnych i 9 zespołów szkół ponadgimnazjalnych. Większość z tych placówek korzystała z dofinansowania w ramach rządowego programu "Monitoring wizyjny w szkołach i placówkach".

Jak wynika z danych policji, która często korzysta z nagrań firm czy instytucji , takich punktów, obiektów obserwowanych przez kamery jest w naszym mieście w sumie ponad sto.

- Ta liczba stale wzrasta, ioczywiście jest niepełna bo nikt nie ma obowiązku informować policji o zamontowanym monitoringu. jak również udostępniać nam nagrań. Liczmy jednak na dobrą wolę właścicieli czy zarządców. Choć nie zawsze nagrania z tych kamer są dobrej jakości. Dlatego przydałby się monitoring miejski. Kilka lat temu wskazaliśmy ponad 20 miejsc, które naszym zdaniem powinny zostać objęte monitoringiem - twierdzi Jarosław Jędralski, naczelnik wydziału prewencji KMP.

Póki co jednak miejskiego monitoringu nie będzie. Gmina potrzebowała pieniędzy na budowę pierwszego etapu trasy N-S, więc na ostatniej sesji dokonano cięć wydatków, w tym także na monitoring. Przypomnijmy, że gotowa od kilku lat koncepcja zakłada ustawienie w mieście kilkunastu kamer w newralgicznych miejscach. Są to głownie skrzyżowania, ale nie chodzi o rejestrowanie wyłącznie tego co dzieje się na jezdni, a raczej wokół niej - na przystankach, przy targowisku szczególnie podczas imprez masowych, wszędzie tam gdzie przemieszczają się duże grupy osób.

Na razie mieszkańcy mogą w internecie na stronie Telewizji Sfera zobaczyć ul. Obrońców Westerplatte w okolicy salonu samochodowego w Wirku oraz przejście dla pieszych przy lecznicy dla zwierząt na ul. 1 Maja w Halembie. Obrazy z kilku innych kamer "kablówka" prezentuje na swojej antenie.

- Kamery zamontowała firma, z którą współpracujemy. Miała to być dla nich próba przed startem w przetargu na monitoring wizyjny, teraz traktujemy to jako urozmaicenie ramówki. Mieszkańcy mogą np. przed wyjściem z domu zobaczyć jaki ruch panuje na drodze. Kilkanaście dni temu mieliśmy awarię kamery w Halembie, internauci od razu mailowali i dawali nam znać - mówi z uśmiechem Arkadiusz Grzywaczewski, redaktor naczelny TV Sfera.- Oczywiście od czasu do czasu ktoś napisze, że nie podoba mu się, że go "złapała" kamera, ale zdecydowana większość głosów jest za zwiększeniem liczby kamer - dodaje.

Kamery, na które powinni uważać przede wszystkim kierowcy to fotoradary. W naszym mieście są dwa mobilne, ale władze miasta już planują zakup kolejnego - stacjonarnego.

- "Łapał" by głównie piratów spoza naszego miasta, bo Rudzianie o nim by wiedzieli - tłumaczył prezydent Andrzej Stania na ostatniej sesji Rady miasta.