Grozmani kłamcą lustracyjnym. Rada Miasta go odwoła?

O sprawie jest głośno od maja. Wówczas Sąd Okręgowy w Gliwicach wydał orzeczenie stwierdzające niezgodność z prawdą oświadczenia lustracyjnego złożonego przez Tadeusza Grozmaniego, radnego PO z Rudy Śląskiej.

Grozmani kłamcą lustracyjnym? Chodzi o oświadczenie sprzed pięciu lat

Chodziło o oświadczenie lustracyjne, które zostało złożone w styczniu 2008 roku. Sąd uznał, że Tadeusz Grozmani był tajnym współpracownikiem służby bezpieczeństwa. Jako tajny współpracownik o pseudonimie „Łukasz” przekazywał informacje do Wydziału II Miejskiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Zabrzu. Miało mieć to miejsce w latach 1985–1989.

Radny Grozmani kłamcą lustracyjnym? Czyta pierwsze orzeczenie

Natomiast w oświadczeniu lustracyjnym z 2008 roku radny Grozmani wpisał, że nigdy nie współpracował ze służbami PRL. 9 maja 2013 roku Sąd Okręgowy podważył jego wersję, wydając nieprawomocne orzeczenie.

Po złożeniu odwołania przez radnego, sprawę rozpatrzył Sąd Apelacyjny w Katowicach. Czy rzeczywiście Tadeusz Grozmani kłamcą lustracyjnym jest? Katowicki sąd utrzymał w mocy orzeczenie Sądu Okręgowego w Gliwicach.

Grozmani będzie radnym. Chyba, że sam zrezygnuje

W praktyce oznacza to, że radny Grozmani, będąc kłamcą lustracyjnym, nie może już zasiadać w Radzie Miasta Ruda Śląska. Przez pięć lat nie może także kandydować w wyborach do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego oraz w wyborach powszechnych organu i członka organu jednostki samorządu terytorialnego oraz organu jednostki pomocniczej jednostki samorządu terytorialnego.

W związku z tym, że radny Grozmani jest kłamcą lustracyjnym, Rada Miasta w Rudzie Śląskiej powinna go odwołać, bądź Tadeusz Grozmani sam zrezygnuje z dotychczasowej funkcji. W pierwszym z przypadków Rada Miasta ma trzy miesiące na podjęcie uchwały.

- Na tej sesji taka uchwała nie będzie głosowana - mówi Jarosław Wieszołek, przewodniczący Rady Miasta w Rudzie Śląskiej. - Sprawę monitorujemy od pierwszej informacji. Po tej ostatniej wystąpiłem o dokumenty do sądu, o odpis, który zostanie przekazany Komisji Prawa, Samorządności i Bezpieczeństwa celem przygotowania stosownej umowy.

Rada Miasta nie odwoła więc radnego na najbliższej, czwarkowej sesji. Chyba, że Tadeusz Grozmani sam zrezygnuje.