Trzy zdarzenia z BMW na autostradzie A4
Kto wracał 15 sierpnia z długiego weekendu przez autostradę A4 w kierunku Katowic mógł tego wieczora sporo odczekać w korku. Po godzinie 19.00 po sobie nastąpiły aż trzy zdarzenia drogowe. Wszystko zaczęło się od przekroczenia prędkości przez kierowcę jednego BMW.
- Kierujący samochodem marki BMW w wyniku niedostosowania prędkości uderzył w drugi pojazd tej samej samej marki. Sprawcy zatrzymano prawo jazdy za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym - informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej asp. szt. Arkadiusz Ciozak.
Na miejsce wezwano policję, straż pożarną oraz karetki. Pasażerowie z obu pojazdów pojechali z ogólnymi obrażeniami i potłuczeniami do szpitala. Na szczęście ich stan był dobry i po zbadaniu stwierdzono, że hospitalizacja nie jest konieczna.
Policja będzie prowadziła postępowanie w tej sprawie. Sąd zadecyduje, czy podtrzyma decyzję policji w sprawie zatrzymania prawa jazdy. Na ten moment nie wiadomo czy zdarzenie będzie zakwalifikowane jako kolizja czy wypadek. Konieczne będzie powołanie biegłego. Zdarzenie spowodowało utrudnienia na A4 – pojazdy mogły poruszać się tylko jednym pasem.
Pożar BMW na A4 w Rudzie Śląskiej
Około 20.30 w korku doszło do samozapłonu samochodu osobowego, który stał w korku. Konieczne było wezwanie kolejnych zastępów straży pożarnej. Przyjechały one z JRG II na Orzegowie. Musiały one przedrzeć się przez zator. Doszło do samozapłonu w komorze silnika.
- Pojazd marki BMW spłonął doszczętnie. Droga została całkowicie zablokowana ze względu na bardzo duży wyciek oleju z tego pojazdu – praktycznie 10 metrów kwadratowych plamy. Aby nie dopuścić do rozjeżdżenia cieczy i stworzenia dodatkowego zagrożenia, kierujący akcją ratowniczą podjął decyzję o całkowitym zamknięciu drogi do momentu usunięcia rozlanego oleju na jezdni – poinformował nas oficer prasowy st. kpt. mgr inż. Maciej Małczak oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Rudzie Śląskiej.
Uszkodzenie nawierzchni i awaria kolejnego samochodu
Policja wprowadziła objazdy. Informowały o tym m.in. tablice przy wjazdach na autostradę. Pożar BMW był na tyle poważny, że nie wiadomo, czy niedługo na mały fragment A4 nie wkroczą drogowcy.
— Z powodu pożaru doszło do uszkodzenia nawierzchni na powierzchni 25 metrów kwadratowych - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak.
Jakby tego było mało dodatkowo zepsuła się jeszcze toyota stojąca w korku. Konieczne było wezwanie pomocy drogowej, aby usunąć samochód ze środkowego pasa. Dopiero o 22.30 możliwe było poruszanie się dwoma pasami.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?