Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy dzielnicy Wirek marzą o nowym placu zabaw dla dzieci

Magdalena Mikrut-Majeranek
Magdalena Mikrut-Majeranek / Dziennik Zachodni
Mieszkańcy osiedla położonego przy ul. Obrońców Westerplatte w Rudzie Śląskiej - Wirku walczą o uatrakcyjnienie placu zabaw, ponieważ to jedyne miejsce przeznaczone dla dzieci w ich okolicy. Siłownia na wolnym powietrzu, miasteczko rowerowe, a może tor saneczkowy na hałdzie? Mieszkańcy mają dużo pomysłów na zagospodarowanie przestrzeni.

Zwracają też uwagę na to, że wokół bloku jest dużo leżącego odłogiem terenu. - Niedaleko jest teren pokopalniany, nieczynne tory, a za nimi osiedle z boiskiem. Problemem jest jednak kwestia dojścia, ponieważ nie ma drogi, a teren jest bagnisty - zauważa pani Aleksandra.

- Potrzeba nam placu zabaw, który służyłby integracji międzypokoleniowej. Babcie z wnuczkami spotykają się na podwórku, ale... nie mają gdzie usiąść. Po południu na placu zabaw pojawiają się tłumy, a ławeczki są zaledwie 4- zauważa babcia 5-latki.

- W okolicy nie ma atrakcji dla dzieci. Jesteśmy zmuszeni na migrację do innych miast - mówi pani Kamila. Park „Trzy Wzgórza” w Wodzisławiu Śląskim, Śląski Ogród Botaniczny, Skałka, czy siemianowicka Rzęsa. To te miejsca wybierają rudzianie na odpoczynek z dziećmi, ale marzy im się taka atrakcja w Rudzie Śl.

- Dzisiaj jest duże zapotrzebowanie na obiekty związane z rekreacją - zauważa pani Kamila. W rudzkich dzielnicach widać zmianę pokoleniową.

- Brakuje nam miejsca do spędzania czas z całą rodziną. Nawet niewielka inwestycja by nas ucieszyła - zauważa pani Sandra.

Plac, z którego korzystają powstał 3,5 roku temu. - Kiedy kończyli go budować, przedstawiciele ADM obiecali, że co roku będą dostawiać kolejne urządzenia. Niestety, tak się nie stało - komentuje pani Kamila. Teren należy do Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Do tej pory nie wpłynęło do nas żadne pismo w sprawie placu zabaw. Nie było też mowy o dostawieniu dodatkowych ławek - komentuje przedstawiciel Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej z ADM w Nowym Bytomiu.

- Mieszkańcy nie wyrażali zgody, aby rozszerzyć plac zabaw o nowe urządzenia. Jeżeli wystosują pismo i zbiorą podpisy od 51% mieszkańców, to dostawimy ławki- dodaje. Słowa te przeczą relacji mieszkańców, którzy przyznają, że interweniowali w tej sprawie. Mieszkańcy nie mogą też zgłosić projektu w ramach Budżetu Obywatelskiego, ponieważ jak informuje Adam Nowak, rzecznik prasowy UM: - W tej okolicy miasto nie posiada żadnego terenu. Dzieci mogą korzystać m.in. z placu zabaw przy Przedszkolu nr 37, który jest czynny do godz. 20. Niebawem przystąpimy do realizacji traktu rudzkiego, czyli ścieżki rowerowo-pieszo-rolkarskiej.

- Oprócz budowy chcemy odnowić szereg miejskich terenów zielonych, wybudować place zabaw oraz nowe miejsca rekreacji i wypoczynku - wylicza wiceprezydent Krzysztof Mejer.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto