Szkoła, trening, dom - i tak na okrągło. A jednak! Zarówno Aleksandra Lasic, jak i Anna Szczygioł, florecistki z Rudy Śląskiej od kilku lat wytrzymują takie tempo życia. I co najważniejsze - nie narzekają. Dla nas to normalnie, pasja i tyle - twierdzą.
Aleksandra uczy się jeszcze w liceum, Ania studiuje na pierwszym roku katowickiego AWF - u. Dziewczyny rano się uczą, po południu idą na trening szermierki do rodzimej Szkoły Podstawowej na 23 na Bykowinie, gdzie od kilku lat trenują pod czujnym okiem trenera, Jacka Buriana.
- Powiedzmy sobie szczerze - sala do ćwiczeń to nasz drugi dom. Czasem więcej domu spędzam tutaj, niż z moją rodziną - przyznaje Aleksandra Lasic, florecistka z Bykowiny.
U dziewczyn z Bykowiny historia z szermierką zaczęła się różnie. Ania zapisała się na zajęcia, bo chodziła na nie siostra, więc to zaimponowało. Ola przyszła na trening, bo była dobra na zajęciach wychowania fizycznego. Nie wiedziała jednak, na co się pisze. - Pamiętam tylko tyle, że na swój pierwszy trening zapomniałam stroju do ćwiczeń - śmieje się po 9 latach treningów florecistka Aleksandra Lasic z Bykowiny.
Nasze florecistki zwalczyły widać jednak te wszystkie, drobne, a nawet nieco większe przeciwności losu. Aleksandra Lasic zajęła drugie miejsce w zawodach drużynowych Międzynarodowych Mistrzostw Europy Kadetów w Szermierce we florecie dziewcząt do lat 17, które odbyły się w Klagenfurcie. A indywidualnie zajęła 8 miejsce.
Podobnie jest u Anny Szczygioł. Florecistka regularnie bierze udział w mistrzostwach Polski oraz Śląska. Rudzianka reprezentowała też nasz kraj na pucharach świata. Zresztą, nie ma turnieju, z którego dziewczyny UKS Floret nie przyjechałyby z sukcesem.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
