40-latek z Rudy Śląskiej aresztowany - groził sąsiadom nożem, krzyczał, że ich zabije. Do podobnych incydentów dochodziło już wcześniej

Zgłoszenie o groźbach karalnych kierowanych pod adresem sąsiadów rudzcy policjanci otrzymali przed kilkoma dniami.

- Patrol, który pojechał na miejsce ustalił, że 40-latek wielokrotnie groził sąsiadom i wykrzykiwał, że ich zabije wymachując przy tym trzymanym w ręku nożem. Pokrzywdzeni bali się, iż groźby zostaną spełnione – relacjonuje rudzka policja.

Jak ustalono, agresywny mężczyzna terroryzował swoich sąsiadów przez ostatnie kilka dni. Do takich samych incydentów dochodziło rok wcześniej. 40-latek również został wtedy zatrzymany, jednak sąd zastosował wówczas mediacje. Te nie przyniosły zamierzonego rezultatu, zachowanie rudzianina szybko się pogorszyło po zakończeniu mediacji.

Tym razem sąd podjął inna decyzję, zatrzymany 40-latek 19 lipca został tymczasowo aresztowany na 2 miesiące. Za groźby karalne kierowane pod adresem sąsiadów może zostać ukarany grzywną lub karą ograniczenia bądź pozbawienia wolności na 2 lata.

- W każdej społeczności dochodzi do konfliktów. Gdy eskalują, zaczynają się problemy. Jedną z form, jaką może przybrać wrogość, jest groźba karalna, wyrażona w dowolny sposób: słowem, pismem, gestem. Warto wiedzieć, że przestępstwo groźby karalnej ścigane jest na wniosek pokrzywdzonego – przypomina policja.

Odpowiedzialność karną ponosi osoba grożąca popełnieniem przestępstwa. Co istotne, grożący będzie sprawcą nawet w sytuacji, gdy wykonawcą groźby miałby być ktoś inny. Należy pamiętać, że bez inicjatywy ze strony osoby, do której kierowane są groźby, nie może wszcząć postępowania.

- Jednym z podstawowych elementów badanych w trakcie policyjnego dochodzenia jest sprawdzenie, czy groźba mogła wzbudzić uzasadnioną obawę, że może zostać zrealizowana. Organy ścigania badają, czy może być ona obiektywnie realna. Innymi słowy, czy w zagrożonym powstało uzasadnione przekonanie o jej realizacji. Zadaniem oskarżyciela publicznego przed sądem będzie też wykazanie, że sprawca miał motyw, by grozić pokrzywdzonemu – wyjaśnia policja.

Do podobnej sytuacji, tym razem gróźb kierowanych pod adresem bliskiej osoby, doszło w Rudzie Śląskiej 15 lipca. Więcej o sprawie pisaliśmy w poniższym artykule.