Małżeństwo oddało dorobek życia fałszywej córce:
Wczoraj fałszywa „córka” zaatakowała w Rudzie Śląskiej. Małżeństwo 66 i 74-latków, mieszkańców rudzkiej Bykowiny, usłyszało przez telefon, że ich "córka" miała wypadek drogowy i pilnie potrzebuje pieniędzy na wykupienie się z aresztu.
Oszustka poinformowała kobietę, że aby załatwić sprawę i nie trafić do więzienia musi zapłacić policjantowi 60 tysięcy złotych. Rudzianie dali się nabrać i po wypłaceniu pieniędzy z banku, przekazali je rzekomemu kurierowi, który czekał pod ich domem. Po trzech godzinach zaniepokojona matka zadzwoniła do prawdziwej córki mieszkającej w Niemczech. Po rozmowie wiedziała już, że wraz z mężem stracili dorobek swojego życia.
Starsza pani uwierzyła w podwyżkę emerytury:
Wczoraj około godziny 13.30 policja otrzymała zgłoszenie o oszustce, która okradła samotnie mieszkającą starszą panią. Sprawczyni przedstawiła się jako pracownica zakładu emerytalnego, informując kobietę o konieczności skompletowania dokumentów związanych ze znaczącą podwyżką emerytury. Rudzianka pochłonięta szukaniem starych odcinków emerytalnych, nie zauważyła jak złodziejka ją okrada. Łupem oszustki padło 1400 zł oszczędności i złota biżuteria.
Policja ostrzega, że oszuści często wykorzystują łatwowierność osób starszych, dzwoniąc i podając się za członków rodziny (albo np. policjantów czy księży), lub przychodząc osobiście do mieszkania. Należy zachować szczególną ostrożność i pamiętać, że spraw związanych z wypłacaniem pieniędzy nigdy nie należy załatwiać przez telefon. W przypadku, gdy ktoś składa wizytę w mieszkaniu, należy poprosić go o wylegitymowanie się. O pomoc można też poprosić sąsiada.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?